5 faktów i mitów o operacjach piersi

Powiększanie piersi jest obecnie najczęściej wykonywanym zabiegiem. Wzrost popularności tego typu operacji spowodował, że wokół nich powstało wiele mitów dotyczących bezpieczeństwa czy bólu, który towarzyszy rekonwalescencji.

Dzisiaj rozprawimy się z 5 najpopularniejszymi faktami i mitami dotyczącymi powiększania biustu.

1. Powiększone piersi wyglądają nienaturalnie

Kilkanaście lat temu rzeczywiście implanty wyglądały bardzo nienaturalnie. Obecnie stosowane implanty (anatomiczne) mają kształt łzy - nawiązują do budowy anatomicznej kobiety dzięki czemu ich wygląd jest bardzo naturalny.

2. Po operacji powiększania piersi pozostają duże blizny

Obecność pooperacyjnych blizn zależy od wielu czynników m.in. takich jak doświadczenie lekarza czy sposób umieszczania implantów. Największe blizny pozostawiała niegdyś stosowana metoda nacięcia pod piersią. Dzisiaj stosowana już coraz rzadziej.

Nowoczesne metody pozwalają zmniejszyć obecność blizn do minimum (nacięcie wokół brodawki) lub umieścić je w miejscach niewidocznych. Taką metodą jest umieszczanie implantu poprzez cięcie pod pachą.

3. Operacja piersi boli

Sama operacja oczywiście nie boli, ponieważ jesteśmy głęboko znieczuleni. Natomiast w okresie pooperacyjnym z pewnością odczujemy ból, jednak jego nasilenie zależy od wielu czynników tj. sposobu umieszczania implantów czy tolerancji na ból. Często bardzo bolesna rekonwalescencja to niestety ta "druga strona medalu" ale według pacjentek warta końcowego efektu.

4. Czy po operacji piersi mogą wystąpić komplikacje?

Tak to prawda. Operacja piersi jest poważnym zabiegiem i może się wiązać z wieloma problemami. Mogą to być powikłania związane z samym etapem znieczulenia ogólnego lub z przeprowadzanym zabiegiem. W przypadku tego typu operacji nie powinniśmy szukać najtańszej oferty a korzystać tylko i wyłącznie z pomocy najlepszych specjalistów.

5. Operacje biustu mogą być przeprowadzone tylko na osobach pełnoletnich

Tak to prawda. Do 18 roku życia ciało kobiety ulega ciągłym zmianom, a piersi zwiększają swoją objętość. Dlatego zdecydowanie warto poczekać z taką decyzją. Kobiety najczęściej decydują się na powiększanie piersi po urodzinach dziecka (karmienie piersią), gdy biust stracił już swoją objętość i jędrność.

Z operacją powiększania biustu nie trzeba się spieszyć. Coraz częściej pacjentkami gabinetów chirurgii plastycznej są Panie po 50-tce, a jedną ze starszych osób, które skorzystały z tego typu zabiegu była Marie Jolstad (USA), 83-letnia wdowa posiadające 12 wnucząt i 13 prawnucząt.